Przemowa

[Bolesław Lwie Serce]

O godzinie 20:15 Król wystąpił przed tłumem zgromadzonych przed pałacem Hawilandczyków.

Szanowni Rodacy!

W ostatnim czasie zauważona mogła zostać przez was dość duża zmiana w aktywności Hawilandu. Otóż ja, jako Król, przestałem się aktywnie udzielać, do czego z bólem i żalem muszę się przyznać. Zostałem Królem dość spontanicznie, bo po nie spodziewanej abdykacji mojego v-ojca, Tadeusza, przez co mam nadzieję że możecie zrozumieć to, że stale się uczę. Pomimo to, sądzę jednak iż mój krótki czas panowania nie może być wymówką, i oświadczam wam, ludowi Hawilandzkiemu, że sytuacja w krótce ulegnie poprawie. Apeluje również do was, do obywateli, abyście również byli tutaj aktywni, nawet kiedy mnie nie ma. Aktualnie życie realowe daje mi dużo zmartwień, jak i radości, i muszę się wszystkim zajmować, przez co nie mam później czasu na Hawiland, czego jest mi żal. Po załatwieniu spraw realowych zobowiązuje się do zwiększenia aktywności w Królestwie.